Nowe umiejętności:
-przekręcamy się na boczki
-próbujemy pełzać (jak glizda samą pupą) :P
-dostajemy Nutriton i ulewnie i wymioty zdarzają sie bardzo sporadycznie z czego jestem prze szczęśliwa, dodatkowo Milunia je papke uwaga! łyżeczką ! duma duma duma :P
-odbraziłam się na butelki i znowu zaczęłam z nich pić (wcześniej chyba sobie podrażniła dziąsełka czymś i dlatego nie chciała)
-kupy są codziennie (nie wiem czy to juz pora na regularne czy to po Nutritonie)
-próbujemy siadać,a raczej ćwiczyć do przyszłego siadania! spinamy brzuch i podnosimy głowę do góry leżąc na pleckach :)
-no i gadamy jak najęta!!! np powiedziałam ostatnio "gaga" :D
Tak poza tym mamy delikatną ciemieniuchę ale wyczesujemy :) a jakie fryzurki przy tym powstają fiu fiu I odkryłam, że Mila tak sie przyzwyczaiła do swoich kosmetyków do kąpieli i smarowania (Babydream i oliwka Bambino), że jak użyję czegoś innego o innym zapachu to jest ryk! rozpacz jakby ze skóry obdzierali... Dobrze, że wybrałam na początek kosmetyk niedrogi, wydajny i łatwo dostępny ufff
Byłyśmy chore ostatnimi czasy i od niedzieli wreszcie uskuteczniamy znowu spacerki :) Dziś pogoda śliczna! Może wielkiego słońca nie ma ale za to jak cieplutko :)
gangsta :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz