....tak na mnie patrzy, wtula się, głaszcze po ramieniu, robi dzióbka, gadulka sobie sobie tylko znanym językiem, kiedy z tak szczerym zainteresowaniem i fascynacja pochłonięta jest poznawaniem nowego okruszka na podłodze albo kawałka dywanu, kiedy mocno protestuje i złości się kiedy wracając z pracy nie przywitam się odrazu z nią, lubię kiedy się uśmiecha, grymasi, pluję i cmoka, lubię patrzeć jak śpi, jak się bawi, jak rozmawia z tatą, jak podkurcza paluszki u stóp, jak je rozciapirza, jak drapie się po głowie i ciągnie za ucho... lubię te proste, (nie)zwykłe rzeczy, które nadają sens Naszemu życiu :) ba! one nie tylką nadają mu sens, one je tworzą.... <3
Kurcze nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej , nie wyobrażam sobie aby moje życie wyglądało teraz inaczej - jest dobrze :) jest baaaardzo dobrze :)
A tak poza tym szczęście me zaczęło raczkować - narazie nieporadnie, powoli, ruchami kameleona ale raczkuje :P Przy tym próbuje siadać, narazie sa to próby ale w końcu załapie. I mamy kolejnego ząbka- lewą górną dwójeczke :) Mały 6-ściozębny raczek nieboraczek :P Kolejna umiejętnością jest klaskanie do "koci-koci łapci" ! Ciągle też piszczy jak typowa rasowa dziewczynka :D i gada "tata tata" :P Ciągle coś nowego, rozwija się Milcia w tempie ekspresowym co baaardzo cieszy rodziców :)
Nadszedł tez okresu buntu kiedy wychodzę do pracy :/ Mi wtedy płacze, krzyczy i się złości.... ech szkoda mi jej ale musi być dzielną dziewczynką. Mam nadzieję, że to przejściowe...
Wczoraj mieliśmy robione usg przezciemiączkowe - ogólnie wszystko jest ok tylko lewa komora większa. prawdopodobnie albo ten typ tak ma albo to wynik naszej niemiłej przygody kiedy Mi miała 3 miesiące. Jeszcze skonsultujemy z neurologiem ale raczej jest wsio ok więc sie nie martwię niepotrzebnie. Czekamy tez na wizytę u logopedy, w maju ortopeda (coś małej strzela w stawach i trochę nas to martwi), w kwietniu ostatnie szczepienie na pneumo,pani rehabilitantka pochwaliła Milcie, że ładnie jej to idzie i już dużo nie zostało tak więc pewnie od czerwca mamy wakacje od lekarzy :P Choć pewnie troche nam się będzie tęsknić za Panią rehabilitantka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz