środa, 27 listopada 2013

historia pewnego drzewa...

jeszcze przed ślubem przejeżdżając prawie codziennie jedną z głównych dróg zauważyłam je....odrazu mnie oczarowało, wyróżniało sie na tle innych, kształtne, złoto-czerwone, dostojne i magiczne....
Ten sam dzień, to samo drzewo, ten sam fotograf, 5 lat różnicy....rodzina niby też ta sama ale pełniejsza :) mam nadzieje, że za kolejne 5 lat będzie nas tam więcej a w 50 rocznicę ślubu zrobimy sobie tam zdjęcie z naszymi dziećmi, wnukami i kto wie może prawnukami? :)
czy to drzewo stanie się symbolem naszej miłości i rodziny...?
mam nadzieje,że tak :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz