poniedziałek, 2 czerwca 2014

Dzień Dziecka i ZOO :)

Czyli dwa pierwsze razy! Nasz pierwszy Dzień Dziecka! Wyczekiwany. Upragniony. Wspaniały. I pierwsza wizyta w warszawskim ZOO Miluni :) Byliśmy w sobotę ze względu na prognozę pogody. Córcia była zachwycona! Najbardziej spodobały się rybki, żabki, konik, żuberek, lew i wrony :P Ach i wszystkie dzieci! Mi uwielbia starsze dzieci - jest nimi mega zainteresowana. Coś czuję,że jakby tylko mogła to by wstała i poszła się z nimi bawić :) Mamusia tez zachwycona wizytą bo uwielbia zwierzątka i zawsze pałała sympatią do ZOO :P Tak więc obie kobiety w domu szczęśliwe = szczęśliwy mąż i ojciec ;) takie Dni Dziecka będziemy chyba sobie robić częściej....
A w Dniu Dziecka mi dostała książkę "365 powiastek na dobranoc" i bardzo jej się spodobała :) Będziemy czytać!
Mała fotorelacja
 nasza rybcia <3
 po Babci pałamy miłością do koników :)
 zgłodniałam...
 z jedną z moich największych miłości (druga robiła zdjęcie :P )
 bo u Taty najlepiej :)


 nowa kumpela :P


 Mama no ale weźźźź :P

 "uuuuu ty Lew fikasz?"
 sama sobie wezmę chrupeczka!
 balonik być musiał jako uwieńczenie dnia :)
Dzień był cudowny i polecam Wam  małym i dużym częściej robić sobie Dzień Dziecka! W końcu każdy dzień powinien być dla Nas małym świętem....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz